Tłumaczenie symultaniczne nazywane jest także tłumaczeniem równoczesnym. Nazwa ta wynika z faktu, że tłumacz słucha wygłaszającego mowę prelegenta i przekłada jego słowa na dany język. Proces ten wymaga nie tylko bardzo dobrej znajomości języka, ale także dobrego przygotowania do niego.
Tłumacz podczas wykonywania swojej pracy znajduje się w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, dzięki czemu nie jest rozpraszany żadnymi innymi dźwiękami i może skupić się na tym, co aktualnie wygłasza mówca. Jest to bardzo trudne zadanie, ponieważ jeśli czegoś nie zrozumie nie ma możliwości poproszenia o powtórzenie, dlatego nie każda osoba, która zna perfekcyjnie język obcy nadaje się na tłumacza symultanicznego. Na uszach ma on słuchawki, a przed nim znajduje się mikrofon, do którego przekłada tłumaczenie w czasie rzeczywistym. Tego rodzaju tłumaczenia wykorzystywane są przede wszystkim podczas międzynarodowych konferencji, dzięki czemu wszyscy uczestnicy mogą natychmiast usłyszeć treść w języku, który rozumieją. Jedną z firm zajmujących się ich wykonywaniem można znaleźć na stronie https://wordit.pl/tlumaczenia-konferencyjne. Do tego, aby zostać takim tłumaczem konieczne jest także posiadanie dobrej dykcji oraz dużej odporności na stres. Oprócz perfekcyjnej znajomości języka obcego trzeba także doskonale posługiwać się językiem ojczystym. Bardzo ważne jest więc posiadanie bogatego słownictwa oraz znajomość zasad gramatyki. Osoba, która chce zostać tłumaczem symultanicznym powinna również dobrze orientować się w temacie, który zamierza tłumaczyć.