Samochody za granicą często są tańsze niż w Polsce dlatego wiele osób decyduje się na import z innego kraju. Dużą popularnością cieszą sprowadzane auta z Ameryki, gdzie ich ceny są niższe od europejskich. Szczególnie w przypadku drogich, nowych pojazdów można sporo zaoszczędzić. Trzeba jednak pamiętać, że taki zakup wiąże się nie tylko z opłaceniem auta, ale też jego transportem.
Najczęściej wykorzystuje się do tego statek. Koszt takiego rejsu to około 500-1000 dolarów. Dodatkowym wydatkiem jest także zapłacenie cła oraz odprawy w Niemczech (zwykle tam są dostarczane auta zza oceanu zanim trafią do Polski).
Poza dodatkowymi wydatkami konieczne jest też zadbanie o dokumenty. Jeśli chcemy sami odebrać auto ze Stanów, musimy mieć wizę. Gdy odbieramy samochód w kraju to sprzedający musi otrzymać dokument potwierdzający dostarczenie go do portu. Formalności w urzędach czy sporządzona umowa są zbliżone do obowiązujących w przypadku pojazdów krajowych.
Ważne jest jednak dokładne zapoznanie z dokumentami, bo są one napisane po angielsku. Warto wcześniej upewnić się, że samochód nie jest uszkodzony, bo definicja „wraku” w Ameryce i Polsce jest inna.
Ze względu na wysokie kary należy dopilnować wszelkich formalności. By uniknąć problemów, można skorzystać z firmy zajmującej się transportem pojazdów. Wówczas będzie trzeba jedynie zarejestrować samochód w Polsce.