W ostatnich latach do łask wracają roślinne wzory w wystroju wnętrz. Nic dziwnego! Nie dość, że są w stanie urozmaić wygląd każdego pomieszczenia, to jeszcze nawiązują do najlepszych tradycji wzornictwa.
Taką tradycją jest na pewno ruch Arts and Crafts, który narodził się w Anglii w drugiej połowie XIX wieku. Zrzeszeni w nim artyści marzyli o odnowie tradycyjnego rzemiosła, a także propagowali staranne i spójne projektowanie wnętrz. Wszystko to, aby uchronić się przed zalewem masowo produkowanej tandety. Brzmi znajomo? Również dzisiaj możemy uniknąć przeciętności sięgając po projekty jednego z najważniejszych przedstawicieli Arts and Crafts Williama Morrisa. Tapety i tkaniny jego pomysłu wypełnione są gęsto okazałymi kwiatami i nadal doskonale wpisują się we wnętrzarskie trendy.
Motywy florystyczne ukochali sobie również twórcy projektujący w duchu Art Nouveau na przełomie XIX i XX stulecia. Ich rośliny są na ogół stylizowane, wiją się na długich, smukłych łodyżkach i misternie ze sobą splatają. Do ukochanych kwiatów epoki należały narcyzy, maki czy irysy. Subtelne, secesyjne wzory zdobiące na przykład firanki do salonu czy zasłonki do sypialni również współcześnie mogą stanowić intrygujący akcent we wnętrzu.
W jakiej formie wprowadzić kwiaty do swojego mieszkania? Możliwości jest nieskończenie wiele. W nowoczesnym salonie wzrok przykuje ściana pokryta tapetą w wyraziste roślinne wzory. Delikatniejsze desenie na tekstyliach czy ścianach mogą nadać romantyczny nastrój sypialni. Tak naprawdę kwiaty nadają się do każdego pomieszczenia – na przykład w postaci firanek do kuchni, które uczynią ją cieplejszą i bardziej przytulną. Wszystko zależy od naszej wyobraźni.
