Samochód, o czym wiedzą wszyscy szczęśliwi posiadacze, to naprawdę duża skarbonka. Na zakup, eksploatację i naprawy naszych ukochanych jeżdżących zabawek wydajemy olbrzymie pieniądze. Dodawszy do tego koszty obowiązkowego OC i niekoniecznie obowiązkowego, ale szczególnie dla nowych samochodów wskazanego AC i przyjmując 5 lat na amortyzację dostajemy dla przeciętnego samochodu popularnej, nawet niskiej klasy kwoty rzędu 1 500 – 2 000 zł na miesiąc, czyli z grubsza połowę średniego miesięcznego dochodu z pracy najemnej w Polsce. Liczone w ten sposób koszty miesięczne samochodu używanego, najpopularniejszego w naszym kraju środka lokomocji, gdzie średnio przeciętne auto ma powyżej 10 lat są oczywiście mniejsze, ale powstaje kolejny problem.
Kilkunastoletni samochód, kupiony nawet z pierwszej ręki, umiarkowanie eksploatowany i poprawnie pielęgnowany (przeglądy, wymiany, dobra diagnostyka) po prostu dość często się psuje. A dokładnej psują się jego podzespoły i części. O ile wymianę niektórych mechanizmów możemy przeprowadzić sami, oszczędzając na kosztach pracy mechanika, to części zamienne musimy kupić. I tu pojawia się dylemat:
Przykładowo nowe i oryginalne zawieszenie do Renault potrafi kosztować więcej, niż sam (stary) samochód. Z kolei nieoryginalne części do samochodu, które potrafią kosztować kilka razy mniej, pochodzą zwykle albo z 'odzysku’, czyli ze starych aut rozebranych na części albo są produkowane nie wiadomo gdzie (wiadomo tylko, że tam, gdzie jest najtaniej, czyli Afryka, Azja) i ryzyko zamiany siekierki na kijek jest spore. Ot, dylemat większości polskich kierowców.
Nie widze potrzeby przepłacać za orginały jak można dobre części oe np delph kupić taniej, w tym podliknowanym sklepie widze że też je mają, jak będe następnym razem potrzebował to zajrze