Bardzo często jesteśmy przekonani, że powierzenie wykonania tłumaczenia przysięgłego tłumaczowi freelancerowi jest bardziej ryzykowne, niż skorzystanie z usług biura tłumaczeń. Praktyka jednak dowodzi, że tego rodzaju stereotypy nie mają pokrycia w rzeczywistości.
Czy więc warto podjąć współpracę z tłumaczem wykonującym tłumaczenia przysięgłe na zasadach freelancingu? I w czym takie rozwiązanie może okazać się bardziej korzystne, niż współpraca z biurem tłumaczeń?
Przede wszystkim należy zaznaczyć, że w polskich realiach nadal jedynie niewielka część biur tłumaczeniowych spełnia kryteria zawarte w normie ISO 17100 dotyczącej usług tłumaczeniowych. Oznacza to, że korzystając z usług biur tłumaczeniowych bardzo często po prostu przepłacamy, wcale nie otrzymując w zamian produktu cechującego się naprawdę najwyższą jakością.
W porównaniu do usług biur tłumaczeniowych współpraca z tłumaczeniem wykonującym tłumaczenia przysięgłe samodzielnie jest znacznie bardziej korzystna finansowa. Po drugie, tłumacze działający samodzielnie to bardzo często osoby posiadające naprawdę znakomite kompetencje: nie współpracują oni z biurami tłumaczeń, ponieważ nie jest to im potrzebne.
Kolejna istotna kwestia to fakt, że zlecając tłumaczenie przysięgłe tłumaczowi działającemu samodzielnie możemy dokładnie i bezpośrednio sprawdzić kompetencje samego wykonawcy naszego zlecenia. Widzimy, jakie dany tłumacz posiada doświadczenie, jakimi referencjami może się pochwalić a także jakiego rodzaju tłumaczenia wykonywał do tej pory. W przypadku biura tłumaczeniowego najczęściej taka możliwość nie istnieje: klient po prostu przekazuje dokument, a biura oddaje go do przekładu jednemu ze swoich pracowników.