Zwolenniczki minimalizmu z pewnością ucieszy wiadomość, że proste sukienki są znowu w modzie. Sztandarowym przykładem jest suknia ślubna Meghan Markle. Księżna Sussex udowodniła, że królewska elegancja wcale nie musi łączyć się przeładowaniem. Suknia księżnej z pewnością na lata wyznaczy trendy w modzie ślubnej.
Ach te lata 90
Moda kołem się toczy… Wie to każdy, kto choć trochę interesuje się najnowszymi trendami. W tym sezonie królują lata 90. Można to też zaobserwować w modzie ślubnej, wróciły proste kroje sukien ślubnych.
Jeżeli decydujemy się na minimalistyczną suknię ślubną, to musimy zwrócić szczególną uwagę na krój. Musi być perfekcyjny. W przypadku bardzo prostej sukni ślubnej żadne ozdoby nie ukryją ewentualnych niedoróbek krawieckich. Gdzie szukać inspiracji? Można zainspirować się wcześniej wspomnianą kreacją księżnej Sussex. Warto też podpatrzeć styl Carolyn Bessette-Kennedy, która była ikoną lat 90. Jej suknia ślubna mimo upływu lat idealnie wpasowuje się w aktualnie panujące trendy.
Jeżeli nie do końca pasuje nam surowa prostota, to możemy zdecydować się na suknię ślubną w stylu boho. Ten styl jest o wiele mniej formalny. Suknie ślubne w stylu boho są bardzo romantyczne, jednocześnie proste w kroju. W tym przypadku możemy sobie pozwolić na koronki, aplikacje a nawet kolorowe hafty. Sukienka ślubna w stylu boho idealnie sprawdzi się w trakcie ślubu w plenerze, na przykład na plaży. To idealne nawiązanie do luźnego, hipisowskiego stylu życia, blisko natury.